piątek, 7 marca 2014

kolorowych!

Dziś do snu kołysze mnie ten oto zielony osobnik:

    Tak myślę, że to on. Pewna nie jestem, bo za każdym razem jak podchodzę do okna, kołysanka cichnie. Nie zapraszam go do środka, bo boję się, że by się zasiedział, a godzina już późna. No i musiałabym moskitierę sforsować. Poza tym jak kołysze, to tak jakby zaraz koło ucha. Zatem zasuwam zasłonę i idę spać.

Dobranoc!
 Ijoro ryiza!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz